sobota, 22 września 2012

Kung Pao - pierwsze wejście smoka

To był mój pierwszy projekt, Kung Pao zadebiutował na youtubie 23 kwiecień 2012, teraz już jest u Dzikiego Chiliego. Plany filmowania pojawiły się na poważnie w 2011 ale nie było zabawek. I dlatego zawsze już będę miał sentyment do Kung Pao. Smak Chin dość autentyczny w domowym wydaniu. Obce kombinacje i podejście do gotowania. Moja wersja jest oczywiście w dużej mierze dopasowana do możliwości, czaje się na woka i taki palnik to wtedy będzie inny temat. Trzeba spróbować żeby zrozumieć innej opcji nie ma.

Kung Pao (ciśnij link a nie pożałujesz, trochę początki kina ale uwaga klepnięcie w brzuch 6:29)
- filety albo lepiej mięso z uda
- olej rzepakowy do smażenia (nie wolno na sezamowym)
- skrobia kukurydziana
- olej sezamowy
- wino ryżowe, białe wino, cherry
- ocet ryżowy
- cukier
- ostre suszone chili
- orzeszki ziemne mogą niesolone albo solone/orzeszki nerkowca
- zielona papryka zwykła
- czosnek
- imbir



ale też może być sambal i zielone ostre chili

Marynata kurczak
- soja, skrobia kukurydziana, cherry (odstawiamy na 20 min.)
Sos
- jedna łyżeczka cukru, skrobi, wina, oleju sezamowego, octu ryżowego i o wiele więcej soi

Łosoś

Bardzo lubię ale za rzadko gości, jest mocnym zawodnikiem najbardziej chyba smażony no i wędzony też. Moja wersja to filet bardziej taki ze skórą żeby walnąć ją w dół na rozgrzaną oliwę i wtedy 90 % procent czasu smażenia, odwracamy i już krótko do końca, soczyście posypujemy solą morską grube ziarno. Wtedy czujemy wodę i ocean, słony wiatr, północ morza północnego. Łosoś jest lekki, takie oderwanie jakby od mięs, delikatny smak jedynie ryba i sól morska.

Sałata do tego
- sałata
- pomidorki takie lekko jajowate, małe,
- kapary,
- czerwona cebula,
- jogurt,
- sól, pieprz

piątek, 21 września 2012

Zaczynamy zabawe

Dziki Chili no i zaczynamy zabawę z gotowaniem którego nie potrafię do końca zdefiniować, czym jest dla mnie. Po prostu lubię, wciąga mnie to, myślę o tym. Na przykład lubię kroić. Jak gotuje czuję się trochę jak alchemik, Merlin nawet, może za duże słowa nie wiem. Żarcie mogę w miarę kontrolować, tworzenie, kolory, ogień, zmiana, moc, przyjemność, smaki, kombinacja, różnorodność. Gotowanie pokazuje kim jesteś, część życia, trudno jest być zawodowcem bo wiele osób gotuje i bawi się tym. Filmów o spawaniu na tubie jest zdecydowanie mniej no i nie ma komentarzy "ależ on to pięknie połączył..." Spieszmy się gotować bo ceny tak drastycznie idą w górę. Postaram się dawać, dostarczać często z humorem, może nawet foty i ciekawe opisy. Działam na wyczucie, instynkt i serce, Dziki Chili jest ostry ale z fasonem :)